Przez całą noc słychać było hałas pracującego gdzieś w pobliżu jakiegoś urządzenia, co utrudniało komfortowy sen. Dodatkowo w łazience nie działał kaloryfer, więc było zimno. W pokoju natomiast powietrze było suche jak przysłowiowy pieprz. Lampka nocna również była zepsuta. W hotelowym SPA też trudno było się zrelaksować ze względu na puszczaną tam przez głośniki bardzo głośną muzykę do zajęć aqua aerobiku. Śniadanie bardzo słabe. Generalnie nie polecam tego hotelu.